14. Szalowanie słupów, murowanie parteru
Ten tydzień cały pod znakiem deszczu i burz. Ekipa jednak walczy i każdego dnia widać kolejny progres. O ile mialem wcześniej wątpliwości , że mały ten dom, teraz widzę , że nie mógłby być większy. Może faktycznie to kwestia wielkości działki, ale zaczyna wyglądać na sporą bryłę.
Chłopaki zaszalowali dzisiaj słup narożny w kuchni, i zaczynają szalować nadproże nad oknem przez co zarysowuje się kształt okna
Wygląda dobrze, duże okno w kuchni i narożne z widokiem na ganek + bramę wjazdową. To duże okno będzie fix'em, to mniejsze może faktycznie uchylane
Duże. Również w wykuszu będą duże przeszklenia. Dziewczyny zadowolone, dużo optymizmu.
Zaszalowany też słup w wykuszu - na granicy kuchni i strefy dziennej
Fajnie że można już pospacerować po domu.
Walka z bloczkami zażarta każdego dnia - mocno pylą, i poszły już 3 tarcze:
Pojawiły się na placu budowy systemy kominowe, stemple - zapewne żeby podtrzymać wylewane nadproża, i gotowe nadproża również
Bardzo możliwe, że w przyszłym tygodniu będą już szalowane schody. Zastanawiamy się czy lać osobno stropy czy razem - strefa garażowa jest niżej od pozostałej części budynku - być może zalejemy najpierw strop nad garażem i na przykład słupy i schody na dole, a w kolejnym etapie - strop nad resztą budynku. Zobaczymy. Byle tak nie lało cały czas..