45. Kładziemy prąd. O czym nie zapomnieć?
W sieci jest mnóstwo rad o czym nie zapomnieć. Jest tego tak dużo, że faktycznie nie ma pewności, czy o wszystko zadbamy. Mamy położone kable u góry, kolejny krok to dół, i na zewnątrz, a potem spięcie wszystkiego w rozdzielni. Kilka dni żeby zadbać o wszystko, o niczym nie zapomnieć.....
Światło schodowe: Podświetlane stopnie - nie jestem przekonany. Zrobimy więc klasycznie - światło w ścianie co kilka stopni + czujka ruchu na wejście schodów u góry i na dole. Plus stałe sterowanie oświetlenia schodami (włączanie i wyłączanie)
Tras jest dużo, musze zrobić sporą dokumentację, żeby nie wwiercić się któregoś dnia przy próbie zawieszenia obrazka.
Przygotowane miejsce pod router na strychu.
W pokoju gościnnym przygotowany tunel pod kable telewizyjne. To dobry pomysł, najczęściej teraz TV jest wieszane na ścianie, więc kable można puścić w tunelu żeby nie 'ozdabiały' ściany.
Wypuszczone kable do czujek ruchu, do kamer monitoringu ochroniarskiego
Kable przygotowane pod biurka dziewczynek, miejmy nadzieję że biurka będą w tych miejscach w których myślimy dzisiaj :)
Światło dociągnięte do szaf u dzieci i w szafie w korytarzu
Sterowanie światłem w korytarzu - duże wyzwanie, dużo kabli.
Balkon na zewnątrz - odprowadzenie pod klimatyzację w pokojach dziewczyn
i światło
i pod satelite
Przy mrozach zamarzła woda w kranie wyprowadzona do domu. Nie chciałem zakręcać w studzience, zakładam że będzie potrzebna. Więc proste rozwiązanie - podłączony kabel grzewczy - owinięcie kraniku z wodą powinno zabezpieczyć przed zamarzaniem, i rozsadzeniem kranu.
Fajnie. Mróz nie tylko zabiera się za kranik, ale też za okna. To z kolei sama radość:
Pięknie.