3. Ławy zalane
Dzisiaj duży postęp: zalane ławy.
Rano wizyta kierownika budowy - i przyjęte zbrojenie ław - ok. Można zamawiać gruchę z betonem. Beton B-25
O 9.30 grucha gotowa do pracy
No i tutaj wychodzi sprawa szerokości tych fundamentów. Szef robót wylicza pojemność na 2 gruchy po 9m3. Przyjechały, zalały i na moje oko nie ma jeszcze połowy.
I dopiero wtedy biorę projekt i liczę w aucie, ława po ławie ile tego betonu powinno wejść. Wychodzi mi z projektu 29,4 m3. Są 2 wlane 9tki czyli 18. Szef robót mówi, że zamawiamy jeszcze 10tke. Czyli razem 28m3. Przyjeżdża, lejemy:
I co?! Weszło 28m3, i brakuje dokładnie 2m3. Czyli wchodzi dokładnie tyle ile wyliczone zgodnie z projektem. Trzeba zamawiać jeszcze 2m3:
Szef budowy mówi, że pieniążek musi wylądować w ławach. Więc leci:
Rośnij chałupko - tylko bądź Moja Droga ..nie taka droga.
Poszło:
Niech kilka dni poschną... Dalej będą bloczki betonowe jako ściany fundamentowe. Level up: jak pod Warszawą kupić tanio materiały??????